Zastanawiasz się jak deficyt drewna w Europie ma się do inwestycji na Ukrainie?
Wwozisz na Ukrainę więcej niż 10 000 euro w gotówce? Zadeklaruj lub uzbrój się w decyzję Europejskiego Trybunału Praw Człowieka!
Czytelnicy Bloga dość często pytają mnie o podatkowe i celne aspekty zakupu i importu drewna z Ukrainy w różnych formach: od drewna surowego nieobrobionego po deski parkietowe.
W związku z tym odnoszę wrażenie, że w Polsce brakuje drewna. W rzeczywistości w całej Europie Zachodniej popyt na drewno jest nadal bardzo wysoki.
Zakaz eksportu drewna przez Ukrainę
Jak się okazuje, historia tego deficytu jest nierozerwalnie związana z naszym krajem.
W 2015 roku Ukraina wprowadziła zakaz eksportu nieprzetworzonego drewna (okrągłego) w związku z uchwaleniem ustawy o 10-letnim moratorium na wywóz surowca drzewnego i tarcicy z terytorium Ukrainy.
Ponadto Ukraina była jednym z największych eksporterów drewna do UE.
Jednak w styczniu 2020 r. Ukraina i UE powołały komisję arbitrażową w celu rozpatrzenia sporu w sprawie zakazu eksportu drewna przez Ukrainę. Pod koniec 2020 r. grupa orzekła, że Ukraina ma prawo do ograniczenia eksportu drewna w określonych okolicznościach, ale przy tym musi zmienić przepisy z 2015 roku.
Oznacza to, że deficyt nadal istnieje i nie wiadomo, kiedy ten problem zostanie w pełni rozwiązany i czy w ogóle zostanie wznowiony eksport drewna z Ukrainy.
Kupowanie i przetwarzanie drewna na Ukrainie
Dlatego niektóre wiodące międzynarodowe firmy doszły do wniosku i uznały, że lepiej kupować i przetwarzać drewno na Ukrainie, a gotowy produkt eksportować do Europy.
Takie wnioski zostały już wyraźnie realizowane w postaci projektów znanych międzynarodowych marek, które wykorzystują drewno jako podstawowy surowiec do swoich produktów oraz zdecydowały się produkować swoje wyroby na Ukrainie.
Wśród takich przykładów warto wyróżnić Head Firma w Winnicy będzie produkowała sprzęt do sportów zimowych.
Szczególnym przykładem jest belgijska firma Monks International rozpoczyna produkcję mebli i tkanin do wnętrz w Ukrainie i planuje stworzyć do 700 miejsc pracy oraz zainwestować do 20 mln EUR.
Do słowa na początku współpracy przedstawiciele tej firmy bardzo ostrożnie podchodzili do perspektywy inwestowania w Ukrainie.
Natomiast wszystko się zmieniło po spotkaniu z władzami lokalnymi, w szczególności z Prezydentem Miasta Tarnopol, którzy całkowicie przekonali inwestorów swoim profesjonalnym podejściem i gościnnością. Po tym zaczęły napływać wnioski od innych belgijskich firm o lokalizację produkcji w Ukrainie.
Również firma meblarska z Danii Hjort Knudsen zamierza wybudować własny kompleks produkcyjny.
Należy również przypomnieć, że przez pewien czas Azja była głównym miejscem produkcji na świecie.
Ale z powodu koronawirusa stało się jasne, że długie łańcuchy dostaw mogą wpływać na realizację kontraktów, łańcuchy dostaw mogą skłonić producentów do rozmieszczenia dodatkowych mocy produkcyjnych w Europie Wschodniej, w tym na Ukrainie.
Dlatego dla europejskich inwestorów Ukraina może skutecznie zastąpić azjatyckie zakłady produkcyjne.
OK. Ale to, co napisałem powyżej, dotyczy przede wszystkim firm, które zamierzają zainwestować dziesiątki milionów euro w produkcję na Ukrainie z bezpośrednim dostępem do surowców.
A co ma robić przeciętny polski przedsiębiorca, poszukujący go bezpośrednio w warunkach deficytu drewna na terenie Ukrainy?
Jak mieć pewność co do uczciwości dostawcy i jak najlepiej się z nim rozliczać?
Więcej o weryfikacji kontrahenta pod linkiem.
O znaczeniu kontraktu możesz przeczytać tutaj.
Biorąc jednak pod uwagę pewne „cechy” współpracy z ukraińskimi dostawcami i komunikacją przez internet (o tym można przeczytać tutaj ) możesz wybrać dla siebie ścieżkę „idealnej weryfikacji”.
Czyli polecieć/przyjechać osobiście do dostawcy, aby na własne oczy przekonać się w jego zdolności do wywiązania się z obowiązków dostawy drewna dla Twojej firmy oraz w przypadku pozytywnego wyniku takiej wstępnej weryfikacji przedpłacić lub wnieść opłatę gotówką za wszystkie zamówienia.
Ale oczywiście pamiętaj o konieczności posiadania wszystkich niezbędnych dokumentów do potwierdzenia zamówienia i płatności!
Przewóz gotówki przez granicę Ukrainy
Tu powstaje kolejne ważne pytanie: jeśli wartość zamówienia przekracza równowartość 10 000 euro, jak łatwo można przewieźć gotówkę przez granicę Ukrainy?
Jak już na pewno wiesz, każdy kraj ustala własne limity ilości gotówki, którą można przewieźć przez granicę.
Zazwyczaj jeśli wwozisz na Ukrainę gotówkę w wysokości przekraczającej równowartość 10 000 Euro, masz obowiązek pisemnego jej zadeklarowania. Na wszelki wypadek polecam też mieć ze sobą potwierdzenie pochodzenia „nadwyżek” środków z legalnych źródeł.
Co grozi za niezgłoszenie przewożenia większych kwot?
Zazwyczaj za nadwyżkę środków pieniężnych powyżej 10 000 euro, grozi konfiskata przewożonych pieniędzy na granicy bezzwrotnie na rzecz Państwa.
Jednak ostatnio z praktyki orzeczniczej ETPC wynika, że taka konfiskata gotówki jest nielegalna.
W sprawie obywatela Czech, któremu podczas kontroli celnej na kijowskim lotnisku „Zhulyany” konfiskowano 31 000 (z 41 000) euro w gotówce, którą przewoził w bagażu podręcznym, Europejski Trybunał Praw Człowieka ustalił wysokość słusznego zadośćuczynienia i orzekł, że Ukraina musi zapłacić skarżącemu prawie 29,5 tys. euro tytułem odszkodowania za straty materialne.
Na rozprawie obywatel przyznał, że nie zadeklarował pieniędzy, stwierdził jednak, że nie wiedział o konieczności zadeklarowania.
Jeśli chodzi o pochodzenie pieniędzy, oświadczył, że otrzymał je od prywatnego pożyczkobiorcy, przedstawiając dokumenty potwierdzające.
Jednak ukraiński sąd orzekł w sprawie konfiskaty i zauważył, że pochodzenie pieniędzy nie ma nic wspólnego z poniesieniem odpowiedzialności.
ETPC zauważył, że skarżący wyjaśnił legalność pochodzenia pieniędzy, ale władze krajowe nie rozważyły tej sprawy, ponieważ najwyraźniej uznały ją za nieistotną, przynajmniej w celu konfiskaty.
Ponieważ sąd krajowy nie ocenił legalności pochodzenia pieniędzy, a Rząd nie zakwestionował ważności umowy pożyczki, ETPC nie zakwestionował również legalności pochodzenia skonfiskowanych pieniędzy.
Na tej podstawie Trybunał odróżnił również tę sprawę od innych, w których konfiskata dotyczyła mienia pochodzącego z przestępstwa, które zostało nabyte nielegalnie lub miało być wykorzystane do nielegalnej działalności.
Jaki jest wniosek z tego wszystkiego?
Oczywiście – inwestować na Ukrainie! Oczywiście rozsądnie i rozważnie, z kolei przelewy z zagranicy najlepiej dokonać w formie bezgotówkowej.
Zdarzają się różne przypadki i czasami inwestor potrzebuje dużej ilości gotówki jak powietrza)
W takim przypadku nie zapomnij wypełnić deklaracji do przedstawienia na granicy z Ukrainą i zadeklarować kwoty powyżej 10 000 euro.
I jeśli zapomnisz, zwróć się do ukraińskiego sądu z w/w wyrokiem sądu i zażądaj uznania bezprawnej konfiskaty nadwyżek. A w przypadku negatywnych decyzji w ukraińskich sądach natychmiast zgłoś siędo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
***
Po przeczytaniu: „Jak deficyt drewna w Europie ma się do inwestycji na Ukrainie?”, zapraszam również do lektury:
Jeżeli chcesz skorzystać z pomocy prawnej, zapraszam Cię do kontaktu:
tel.: +380 67 2097949e-mail: apopko@plplawgroup.com